Zapewnienie dziecku bezpieczeństwa podczas wyjazdów – zarówno tych krótszych, jak i dłuższych – jest bardzo ważne. Przekłada się na to nie tylko rozważne prowadzenie samochodu, ale również zaopatrzenie się w niezbędne akcesoria i artykuły. Jedne z najważniejszych elementów to foteliki. Ich wybór w sklepach stacjonarnych czy internetowych bywa bardzo duży, w związku z czym każdy rodzic będzie w stanie dobrać go do swojej pociechy. Właściwe dopasowanie jest bardzo ważne, ponieważ to głównie od tego uzależnia się stopień bezpieczeństwa malucha podczas jazdy.
Dziecko usadzone w nieodpowiednim foteliku nie będzie wystarczająco zabezpieczone podczas ewentualnego wypadku, a wtedy szereg negatywnych scenariuszy staje się wysoce prawdopodobny. Każdy szkrab jest inny, dlatego warto udać się z nim do sklepu i przymierzyć go do fotelika. Dla najmłodszych najlepiej sprawdzą się te zabudowane, natomiast starsi śmiało mogą korzystać z tzw. podstawek. Występują w wielu motywach i kształtach. Dzięki temu nietrudno znaleźć coś, co będzie spełniało wymagania rodzica w kwestii bezpieczeństwa i dziecka, pod względem wizualnym.
Co trzeba wiedzieć o podkładkach samochodowych?
Większość fotelików przystosowana jest do masy około 36 kilogramów. Co w takim razie zrobić, jeśli dziecko waży więcej, ale nie osiągnęło wymaganego przez przepisy minimalnego wzrostu 150 cm? W takich sytuacjach popularną alternatywą okazuje się podstawka samochodowa. Można ją dostać w wielu sklepach, a przedział cenowy bywa bardzo rozpięty. Nietrudno dostać taką, chociażby za 20 złotych, jak i 250. Wpływ na to ma wiele aspektów, przede wszystkim materiał, z jakiego podstawka dla dziecka została wykonana. Najpopularniejsze to te z plastiku czy styropianu, podszyte różnymi tkaninami, które zapewniają miękkość, a tym samym wyższy komfort siedzenia. Niektóre posiadają przydatne dodatki, takie jak np. uchwyt na butelkę wody czy soku.
Warto jednak wspomnieć, że to dość często wybierany artykuł, jednak niezbyt polecany przez ekspertów. Ze względu na zastosowane rozwiązania specjaliści polecają zakup fotelików zabudowanych. Siedzisko dla dziecka tego typu przede wszystkim nie chroni głowy w przypadku kolizji bocznej lub zderzenia czołowego. Maluchy, które lubią urządzać sobie drzemki podczas podróży, mogą się ześlizgiwać z uwagi na brak zabezpieczeń bocznych. Decydując się przewozić pociechę na takiej podstawce, warto zadbać o to, aby posiadała mocowanie isofix. To droższy wariant, jednak gwarantujący większą ochronę.
Dlaczego lepszy jest fotelik zabudowany?
Bez względu na wiek pociechy dobór odpowiedniego fotelika to jedno z najtrudniejszych wyzwań zakupowych każdego rodzica. Istnieje wielu producentów i jeszcze więcej modeli, w związku z czym wybór wbrew pozorom nie jest łatwy, ani oczywisty. Wyróżnia się dwa główne rodzaje fotelików – zabudowane i podstawki. Drugi z nich nie zalicza się do rekomendowanych przez specjalistów, choć obecnie jest najpopularniejszą alternatywą dla dzieci ważących więcej niż 36 kg. Istnieje jednak możliwość zakupu zabudowanego fotelika również dla takich szkrabów. Te posiadają zabezpieczenia chroniące głowę, dzięki czemu w przypadku zderzenia bocznego lub czołowego, kręgosłup dziecka nie zostanie tak mocno obciążony jak w przypadku, kiedy by ich nie było.
Innym atutem jest prowadnica na pas bezpieczeństwa, czyli coś, czego podstawki nie mają, w związku z czym prawidłowe przypięcie dziecka okazuje się niemalże niemożliwe. Przez niewłaściwie poprowadzony pas w momencie wypadku narządy wewnętrzne mogą zostać uszkodzone. Często ma miejsce także efekt tak zwanego nurkowania, czyli wyślizgiwania się dziecka z pasów w momencie wypadku. Jak łatwo się domyślić generuje to wiele negatywnych skutków, czego każdy rodzic chciałby uniknąć. Foteliki w dużej mierze wykonywane są z porządniejszego materiału, bardziej odpornego na wszelkie wstrząsy, posiadają też mocowania isofix zwiększające bezpieczeństwo. Podstawki zaś najczęściej produkowane są ze styropianu, który jak nietrudno się domyślić jest niezbyt trwały.
Fotelik dla starszaka, co w takim razie wybrać?
Jak powszechnie wiadomo, na rynku najbardziej popularne foteliki to te do 36 kg. Warianty przystosowane do większej wagi spotykane są o wiele rzadziej, jednak wcale nie oznacza to, że nie istnieją. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, dzieci, które nie ukończyły 12 lat lub nie osiągnęły 150 cm wzrostu, muszą być przewożone w fotelikach. Warto jednak wspomnieć, że nie wszystkie pociechy rozwijają się tak samo. Jedno dziecko już w wieku 11 lat może osiągnąć wzrost 1,50, a inne w tym wieku będzie niższe, ale za to cięższe niż 36 kg, w związku z czym niemożliwe byłoby przewożenie go w standardowym foteliku.
W takiej sytuacji pomaga uregulowanie prawne mówiące, że brzdąc przekraczający wagę 36 kg o wzroście powyżej 135 cm może być przewożony bez fotelika na tylnej kanapie. Mimo tego warto jednak zadbać o kwestie bezpieczeństwa i zaopatrzyć się w fotelik dla starszaków. Ten wyglądem nie odbiega niczym od innych, ma regulowany zagłówek, co jest szczególnie przydatne u pociech szybko rosnących. Posiada również wysuwany system L.S.P., chroniący w przypadku kolizji bocznej. Wzmocnione aluminiowe boki pokryte specjalną pianką i ochronę SIP+ zamontowaną na zewnątrz obudowy. Jak zatem widać nie warto kupować popularnych alternatyw, niegwarantujących odpowiedniego bezpieczeństwa, tylko zagłębić się bardziej w temat.
Dodaj komentarz